Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków

Okładka książki Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków Nina Siegal
Okładka książki Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków
Nina Siegal Wydawnictwo: HarperCollins Polska reportaż
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
The Diary Keepers
Wydawnictwo:
HarperCollins Polska
Data wydania:
2024-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-28
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327693679
Tłumacz:
Dagmara Budzbon-Szymańska
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1080
224

Na półkach:

W 1940 roku wojska niemieckie przeprowadziły ofensywę w kilku kierunkach. Nim zakończyły się walki o państwa skandynawskie, III Rzesza uderzyła na Belgię, Holandię, Luksemburg oraz Francję. Hitler przewidywał uderzenie przez pasmo Ardenów w kierunku Sedanu oraz równoczesne uderzenie na kraje Beneluksu. Trzecia grupa uderzeniowa miała pilnować linii Maginota. Do tej kampanii zmobilizowano aż 3,5 mln żołnierzy. Od południa mieli uderzyć Włosi Mussoliniego.
Francuskie dowództwo przygotowało się do obrony Linii Maginota oraz pogranicza z Belgią. Francuzów mieli wspierać: 400 tysięczny korpus brytyjski, oddziały wojska polskiego oraz 10 dywizji holenderskich, co w liczbach bezwzględnych dawało im zdecydowaną przewagę nad agresorem. Niestety, Francuzi i ich alianci nie byli przygotowani do nowoczesnej wojny - to Niemcy posiadali zdecydowaną przewagę pod względem wyposażenia technicznego oraz przewagą w wojskach pancernych i zmotoryzowanych. Francuzi byli przygotowani do prowadzenia wojny na podobnych warunkach, jakie miały miejsce podczas poprzedniego konfliktu światowego. I zapłacili za tę niefrasobliwość ogromną cenę…
10 maja 1940 roku oddziały III Rzeszy wkroczyły na terytorium Belgii i Holandii. Przez blisko cztery dni okupanci bombardowali Rotterdam. Po kilku dniach walk władze holenderskie przerażone skalą zniszczeń, 15 maja zdecydowały się poddać. Przypomnę, że już wtedy królowa i rodzina królewska zbiegli do Londynu, pozostawiając kraj na pastwę losu. 27 maja kapitulację Belgii ogłosił król Leopold III, wycofując pięćsettysięczną armię z walki. Co ogromnie pogorszyło sytuację nadal walczących wojsk francuskich. Zresztą granicę francuską armia nazistowska przekroczyła już 12 maja, forsując Mozę i kierując się na Sedan. Wojska niemieckie szybko posuwały się w kierunku kanału La Manche, gdzie doszło do tak zwanej bitwy flamandzkiej. 27 maja z plaż Dunkierki ewakuowano do Anglii wojska alianckie. 10 czerwca do wojny przyłączyły się Włochy. Wkrótce Francja musiała się poddać…
Sytuacja polityczna i charakter okupacji krajów zachodnich zależały od planów Hitlera. W krajach zachodniej Europy okupacja niemiecka miała zdecydowanie lżejszy charakter niż na wschodzie kontynentu. We Francji, Belgii i Luksemburgu ludność zachowała część przywilejów i praw obywatelskich. Za to Słowianie, Romowie i przede wszystkim Żydzi podlegali represjom. Holandia zachowała dawną strukturę i granicę, ale została uzależniona politycznie od woli dygnitarzy z Berlina. Jednak dosyć spora część ludności Holandii zdecydowała się współpracować z III Rzeszą – zarówno w tworzeniu kooperacji pomiędzy administracją nazistowską a lokalną, a także wielu mężczyzn wstępowało do niemieckiej armii, nie mówiąc już o współpracy pomiędzy Niemcami a holenderskim przemysłem. Represje spotkały również tutejszą ludność żydowską, która została pozostawiona sama sobie. Można powiedzieć, że spora część społeczeństwa ogromnie zobojętniała na cierpienie żydowskich sąsiadów. I właśnie o tym jest ta książka.
W treść zagadnienia wprowadza nas Nina Siegel, wzięta dziennikarka i autorka książek. Opowiada losy nie tylko swej rodziny – choć na marginesie głównego wątku – ale Żydów mieszkających w Holandii. Co ciekawe, zebrała opinie różnych osób, zarówno Żydów, jak i tych, którzy ich prześladowali, współpracując z nazistowskim okupantem. To daje naprawdę ogromne pole do popisu. Możemy zachować względny obiektywizm, wyrobić sobie własne zdanie, bowiem Autorka nie stara się wybielić jednych, kosztem drugich. Po prostu daje im głos, tak abyśmy sami mogli zrozumieć to, w jaki sposób ideologia hitlerowska wżarła się w tkankę, zdawałoby się tolerancyjnych, zwykłych ludzi. Choć statystyki są nieubłagane i świadczą na niekorzyść tego narodu, daleki byłbym od oceny holenderskiej postawy społecznej. Z książki dowiecie się, że nie wszystko jest takie czarno-białe. W każdym człowieku zachodzi zmiana, gdy pewne idee wcielone w czyn zaczynają wywierać silny nacisk na nasze życie… Ale nie będę tutaj zdradzał szczegółów.
Jak zawsze, książka dotycząca zagłady Żydów, nie ważne czy w Polsce, w Holandii czy w innym miejscu świata, jest niezwykle wstrząsająca. Sądzę, że ta pozycja była ogromnie potrzebna, i to nie tylko z naszej, polskiej perspektywy. Bo przecież tak mało osób czytało pamiętniki Anny Frank. A jeszcze mniej ma pojęcie o tym, co działo się w Niderlandach w czasie II wojny światowej. Książka Niny Siegel jest jak fundament, który pozwala wyjść poza nasze polskie podwórko i budować pamięć zbiorową Europejczyków. Mógłbym powiedzieć, że w jakimś stopniu to holenderska odpowiedź na „Rozmowy z katem” Kazimierza Moczarskiego.
Co mogę napisać więcej? książka warta uwagi – tak, zdecydowanie tak. Wstrząsająca – niestety tak. I to tym bardziej, że widzimy ówczesną Holandię przez pryzmat różnych punktów widzenia i siedzenia. W wyraźny sposób można odczuć obawy, nadzieje i klimat rozgrywających się dramatów. Niemniej w książce brakło mi szerszego wprowadzenia czytelnika do tego, co działo się w kraju. Same wspomnienia poprzedzone nikłym wprowadzeniem do tematu, to jednak niewiele. Polski czytelnik może nie pojąć niuansów, a i wątpię, by sięgnął po jakieś książki przybliżające historię krajów Beneluksu w czasie wspomnianego konfliktu światowego. Niemniej gorąco polecam, może kogoś ruszy serce…

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

W 1940 roku wojska niemieckie przeprowadziły ofensywę w kilku kierunkach. Nim zakończyły się walki o państwa skandynawskie, III Rzesza uderzyła na Belgię, Holandię, Luksemburg oraz Francję. Hitler przewidywał uderzenie przez pasmo Ardenów w kierunku Sedanu oraz równoczesne uderzenie na kraje Beneluksu. Trzecia grupa uderzeniowa miała pilnować linii Maginota. Do tej kampanii...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
359
359

Na półkach:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Pamiętniki są niezwykle ważnym nośnikiem przeżyć. Zwłaszcza te pisane w czasie wojen, gdy trudno być pewnym kolejnego dnia, mają w sobie nadzwyczajny ładunek emocjonalny. Kiedy analizujemy Niderlandy w kontekście Holocaustu, to na myśl przychodzi nam przede wszystkim postać Anny Frank, jej ponadczasowych słów, uniwersalnych bez względu na wiarę lub pochodzenie. Ale, oprócz Anny, mnóstwo innych ludzi także przelewało uczucia na papier, szukając jakiegokolwiek ujścia w próbie pojmowania niezrozumiałych wydarzeń.

Nad tematem holenderskich dzienników pochyliła się Nina Siegal, dziennikarka od wczesnego dzieciństwa mająca bezpośredni kontakt z kwestią obozów, eksterminacji. Jej rodzina przeszła przez to piekło, a Nina, już będąc dorosłą kobietą, postanowiła stworzyć książkę będącą formą autoterapii. „Pamiętnikarze” są lekturą dość wymagającą, zmuszającą do zadawania sobie trudnych pytań. Jak my postąpilibyśmy na miejscu przytoczonych w publikacji osób? Siegal przedstawia wpisy z notatników należących do dziewięciu twórców, nie każda z nich była Żydem. Czytamy o ludziach, których normalne życie zostało brutalnie przerwane przez bezsensowną nienawiść.

Autorka nie narzuca żadnego spojrzenia, wnioski przychodzą same, choć chwilami ciężko oceniać zachowanie ludności cywilnej niechętnej do pomocy. Równocześnie wiemy, iż żyli też Holendrzy o wielkich sercach, ryzykujący istnienie swoje oraz swoich rodzin. Głębokie ukłony dla Niny Siegal za ogrom pracy, jaki włożyła w napisanie tej książki, bo domyślam się, ile godzin musiała spędzić w archiwach, trzymając w dłoniach relikty szalenie bolesnej przeszłości. Jednocześnie cieszy mnie fakt, że tak dobrze skonstruowane pozycje są wydawane w Polsce, jako odtrutka na te wszystkie powieści romantyzujące wojenną rzeczywistość. Nie będę przytaczać konkretnych tytułów i autorów. Tutaj ze stron bije prawda, realna tragedia.

Książkę polecam dosłownie każdemu, nie trzeba interesować się historią, aby sięgnąć po „Pamiętnikarzy”, tym bardziej, iż całość napisano przystępnym językiem. Budzi się refleksja — minęło tyle dekad, a nadal słychać mroczny szept, dobiegający z przeszłości. Czyżby odległej? Jak możemy uniknąć powielania tych samych błędów? Wszyscy powinniśmy dogłębnie pomyśleć nad tym pytaniem, bez wysnuwania pochopnych wniosków. Dla nas, dla naszych dzieci, przyszłych pokoleń.

www.majuskula.wordpress.com

────────

Pamiętniki są niezwykle ważnym nośnikiem przeżyć. Zwłaszcza te pisane w czasie wojen, gdy trudno być pewnym kolejnego dnia, mają w sobie nadzwyczajny ładunek emocjonalny. Kiedy analizujemy Niderlandy w kontekście Holocaustu, to na myśl przychodzi nam przede wszystkim postać Anny Frank, jej ponadczasowych słów, uniwersalnych bez względu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
154
130

Na półkach:

Dzisiejsze Królestwo Niderlandów (dawniej Holandia) to kraj wielu kultur, narodowości i wyznań. Nikogo nie dziwi widok kobiety w hidżabie, osoby z wytatuowaną twarzą czy dwojga ludzi tej samej płci trzymającej się za ręce. Nie oznacza to jednak, że Niderlandy to kraj mlekiem i miodem płynący gdzie incydenty na tle religijnym czy ideologicznym nigdy się nie zdarzają. Jak wyglądało życie w Polsce podczas okupacji niemieckiej, każdy z nas doskonale wie. W polskich archiwach, muzeach czy zbiorach prywatnych odnaleźć możemy obszerne materiały na ten temat. O tym, jak wyglądały prześladowania ludności żydowskiej w Holandii czy sąsiedniej Belgii wiemy już nieco mniej. Kraje te, mimo że nie ucierpiały tak bardzo, jak Polska wskutek działań wojennych, to jednak mogą poszczycić się pewnym niechlubnym rekordem. Cytując histmag.org „Spośród 140 tys. holenderskich Żydów do obozów zagłady deportowano aż 105 tys. Zginęło blisko 100 tys. osób”. To zatrważająca liczba, biorąc pod uwagę, że Holandia jest krajem 7 razy mniejszym od Polski. Czy na ten niechlubny wynik wpływ miała postawa ówczesnej ludności cywilnej, obojętnej na tragedię swoich sąsiadów? Tego będzie próbowała dowiedzieć się autorka tej książki – holenderska dziennikarka i badaczka historii II wojny światowej.
.
W rodzinie Niny Siegal temat Holocaustu nigdy nie był tematem tabu. Od dziecka była świadkiem rozmów dorosłych, podczas których słyszała niezrozumiałe dla niej słowa takie jak holocaust czy obóz. Dla małej dziewczynki słowo obóz kojarzyć się może z dobrą zabawą, nowymi przyjaciółmi i wypoczynkiem. Nie rozumiała, dlaczego jej bliscy mówią o nim jako o miejscu, w których nie chcieli przebywać. Zadawane przez nią wówczas pytania zwykle pozostawały bez odpowiedzi, dlatego już jako osoba dorosła sama postanowiła znaleźć na nie odpowiedź. Jako Żydówka z pochodzenia od zawsze czuła, że jej obowiązkiem jest poznanie prawdy o swoich przodkach i motywach, jakie kierowały ich zachowaniem.
.
Książka ta jest o tyle wyjątkowa, bo powstała z potrzeby serca. Jest w dużej mierze próbą odpowiedzi na pytanie, dlaczego w sytuacjach zagrożenia postępujemy tak, a nie inaczej i czy da się usprawiedliwić okrucieństwo człowieka wobec człowieka.
.
„Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków”
zawiera notatki, wspomnienia i relacje osób, które same przeżyły pobyt w obozie bądź były świadkami prześladowań innych. Prawdziwe, wstrząsające i niezwykle szczegółowe mimo upływu wciąż dotykają tych samych dylematów moralnych. Gdzie leży granica między człowieczeństwem a zezwierzęceniem? Do czego gotowi byli posunąć się ludzie w chwilach zagrożenia życia lub zdrowia swojego, lub swoich bliskich? Czy będąc na ich miejscu, zachowalibyśmy się inaczej? Podczas lektury wielokrotnie zadawałam sobie tego typu pytania i odpowiedź zawsze brzmiała – nie wiem. Nie mam pojęcia, jak zachowałabym się w chwili próby. Czy byłabym katem, czy bohaterem? Naprawdę nie wiem i nigdy nie chciałabym się tego dowiedzieć.
.
Książka Niny Siegel nie jest lekka łatwa i przyjemna, ale takie właśnie książki są nam dziś potrzebne. Byśmy pamiętali jakim okrucieństwem niesie za sobą wojna. Jest takie powiedzenie, że Holender będzie ci współczuł, ale to Polak ci pomoże i z własnego doświadczenia wiem jak dużo w tym prawdy. Oczywiście każdy człowiek jest inny i nie wolno mierzyć wszystkich jedna miara, bo wszyscy wiemy, do czego może doprowadzić nienawiść i nietolerancja. Nie ma narodów lepszych i gorszych. Jedno jest pewne - dzięki zaangażowaniu i pracy osób takich jak Nina Siegal jest nadzieja na to, że pamięć o minionych wydarzeniach będzie ciągle żywa. Polecam wam serdecznie tę książkę. Wzbudzi w was wiele emocji, skłoni do refleksji i być może zainteresuje dotychczas niezainteresowanych tematyką II wojny światowej.
.
PS. Zapewne większość z was czytała Dziennik Anny Frank i wie, że dziewczynka wraz z rodziną przez długi czas ukrywała się w mieszkaniu pewnej Holenderki. W Amsterdamie pamięć o Annie Frank jest nadal żywa. Będąc w tym mieście, warto odwiedzić muzeum o nazwie Dom Anny Frank, a także zobaczyć jej pomnik. Wydaje się, że Holendrzy są świadomi tego, że ich postawa wobec holokaustu mogła być inna. Jednak czasu nie da się już cofnąć, ale można wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zostawiam wam także link do ciekawego artykułu na który natknęłam się szukając informacji do tej recenzji:
https://histmag.org/Jaka-byla-postawa-Holendrow-wobec-zaglady-Zydow-23801
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @harpercollinspolska

Dzisiejsze Królestwo Niderlandów (dawniej Holandia) to kraj wielu kultur, narodowości i wyznań. Nikogo nie dziwi widok kobiety w hidżabie, osoby z wytatuowaną twarzą czy dwojga ludzi tej samej płci trzymającej się za ręce. Nie oznacza to jednak, że Niderlandy to kraj mlekiem i miodem płynący gdzie incydenty na tle religijnym czy ideologicznym nigdy się nie zdarzają. Jak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1985
1463

Na półkach:

Nina Siegal, autorka tej publikacji, to dziennikarka, która dorastała w Stanach Zjednoczonych w rodzinie, która przeżyła Holocaust. W swojej książce analizuje pamiętniki ludzi, którym przyszło żyć w czasach II wojny światowej.

Znajdują się tutaj wspomnienia osób pochodzących z różnych środowisk. Mamy tutaj wspomnienia właścicielki sklepu wielobranżowego, pracownicy biurowej, szefa działu policji, dziennikarza czy niepracującej zawodowo kobiety. Ta ostatnia jest jedną z osób, które były przesiąknięte nazizmem. Pokazała wydarzenia wojenne z nieco innej perspektywy. Włos mi się na głowie jeżył, gdy czytałam niektóre jej wypowiedzi. To przerażające, jak ideologia może wyprać człowiekowi mózg.

Za sprawą tych pamiętników można przekonać się, jak wyglądało życie w czasach II wojny światowej. To bardzo cenne świadectwo, opatrzone obszernym komentarzem. Za sprawą tej publikacji mogłam przekonać się, co żyjący w Holandii w czasie wojny ludzie myśleli o tym, co się wokół nich dzieje.

To nie była łatwa lektura. Bardzo często musiałam robić sobie przerwy w trakcie lektury, bo to ogromny kaliber emocjonalny. Trudno było mi też przetrawić niektóre wypowiedzi. Czułam, że mrozi mi się krew w żyłach, gdy czytałam niektóre z nich.

Autorka wykonała kawał świetnej roboty, opracowując te pamiętniki. Widać, że włożyła w tę publikację sporo serca. Jeśli chcecie przekonać się, jak wyglądało życie w Holandii w czasach II wojny światowej, co ludzie myśleli o nazizmie, o Żydach, polecam tę książkę.

Nina Siegal, autorka tej publikacji, to dziennikarka, która dorastała w Stanach Zjednoczonych w rodzinie, która przeżyła Holocaust. W swojej książce analizuje pamiętniki ludzi, którym przyszło żyć w czasach II wojny światowej.

Znajdują się tutaj wspomnienia osób pochodzących z różnych środowisk. Mamy tutaj wspomnienia właścicielki sklepu wielobranżowego, pracownicy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
345
163

Na półkach: ,

Druga wojna światowa była pełna okrucieństwa, którego nie sposób opisać w kilku zdaniach. W tamtym okresie zostało zabitych wielu niewinnych ludzi, a wśród nich było wiele osób pochodzenia żydowskiego. O ogromnie zła, którego doświadczyli Żydzi w czasie II wojny światowej, już kilka publikacji powstało, nadal jednak nie została opowiedziana cała historia. Nieco więcej o tym, co działo się podczas II wojny światowej w Holandii, można przeczytać w najnowszej książce Niny Siegal „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków”.

Być może część osób pamięta historię Anne Frank, dziewczyny, która w czasie wybuchu II wojny światowej miała 13 lat. Anne Frank przez około dwa lata, w czasie kiedy wspólnie ze swoją rodziną się ukrywała, pisała dziennik, który po wojnie został wydany, a później także przetłumaczony na wiele języków. Jej dziennik jednak nie był jedynym, który został napisany w czasie wojny. Jak napisał Emanuel Ringelblum, „[p]isali wszyscy. Dziennikarze i pisarze – rzecz jasna – ale także nauczyciele, osoby publiczne, młodzież, nawet dzieci. […] Spisano ogromną liczbę wspomnień, ale zdecydowana ich większość uległa zniszczeniu” (*cytat pochodzi z fragmentu, który został umieszczony we wprowadzeniu do niniejszej książki, brak numeracji).

Część wspomnień udało się jednak ocalić. I tę część postanowiła przeanalizować dziennikarka i pisarka Nina Siegal. To, że zainteresowała się ona historią Żydów, którzy mieszkali w Holandii w czasie II wojny światowej, nie było przypadkowe. Dziennikarka przede wszystkim chciała lepiej poznać i zrozumieć historię swojej rodziny. Jej dziadek był ocalałym – czyli osobą, której udało się przeżyć w obozie koncentracyjnym. Wojnę przeżyła także jej matka, która w czasie jej trwania, musiała się ukrywać.

Autorka w swojej książce „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” zaprezentowała fragmenty pochodzące z dzienników dziewięciu różnych osób, które w czasie II wojny światowej zajmowały się różnymi rzeczami (nie każda z tych osób miała żydowskie pochodzenie). Nina Siegal, oprócz zaprezentowania tych wybranych fragmentów dzienników, na kartach 464-stronicowej publikacji opisała najważniejsze fakty dotyczące życia mieszkańców Holandii w czasie II wojny światowej oraz po niej. Książka została podzielona na cztery części i obejmuje ona takie okresy jak: okupacja (maj 1940 – maj 1941),prześladowania i deportacje (kwiecień 1942 – luty 1944),ku wyzwoleniu (maj 1944 – maj 1945) oraz wojna w pamięci (maj 1945 – maj 2022).

Nina Siegal z pewnością nadal nie wyczerpała tematu dotyczącego losu Żydów oraz społeczności Holandii z okresu II wojny światowej. Cieszę się jednak, że ta książka została wydana, i mam nadzieję, że trafi ona do jak najszerszego grona odbiorców, których interesuje ten temat. Może to „nie nasza historia”, jednak myślę, że ważne jest, aby pamiętać o tych wydarzeniach i o tych ludziach oraz przekazywać dalej – smutne, ale zarazem piękne – historie ich życia.

Druga wojna światowa była pełna okrucieństwa, którego nie sposób opisać w kilku zdaniach. W tamtym okresie zostało zabitych wielu niewinnych ludzi, a wśród nich było wiele osób pochodzenia żydowskiego. O ogromnie zła, którego doświadczyli Żydzi w czasie II wojny światowej, już kilka publikacji powstało, nadal jednak nie została opowiedziana cała historia. Nieco więcej o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
263
156

Na półkach:

Nina Siegal jest dziennikarką, która dorastała w USA wśród ludzi, którzy przeżyli Holokaust. Od dziecka słyszała opowieści starszych o wojnie, jednak nigdy nie zdawała sobie sprawy ze skali zjawiska. Bo skoro dziadkowi było źle w obozie, to czemu tam był?

Teraz jako dorosła i świadoma kobieta przedstawia nam historię opowiedzianą dzięki pamiętnikom. Zachowało się ponad dwa tysiące egzemplarzy, które Instytut NIOD przejrzał, przeczytał i skopiował, aby zachować je od zapomnienia. Ludzie w tym trudnym okresie pisali. Jedni niczym wyszkoleni pisarze, inni nie. Jedno jest pewne – każdy z nich chciał podzielić się swoją historią „zwykłego” życia.

Szczególnie prześladowani byli Żydzi, którym z czasem odbierano wszystko. Nie mogli studiować, korzystać z komunikacji miejskiej, wykonywać określonych zawodów, mieli zakaz wstępu do niektórych miejsc np. kawiarni, a na ulicy mogli przebywać w określonych godzinach. To był dopiero początek ich horroru.

Tysiące Żydów było prześladowanych, wysyłanych do obozów pracy, a jeśli ktoś ośmielił się im pomóc – takim ludziom też groziła śmierć.

„Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” to zapis historii z pierwszej ręki. Wiele szokujących notatek i zapisów, które wspominają ból i cierpienie ludzi żyjących w tamtych czasach. Nie było łatwo nawet czytać tych historii. Polecam książkę każdemu, kto interesuje się tematyką II wojny światowej.

Nina Siegal jest dziennikarką, która dorastała w USA wśród ludzi, którzy przeżyli Holokaust. Od dziecka słyszała opowieści starszych o wojnie, jednak nigdy nie zdawała sobie sprawy ze skali zjawiska. Bo skoro dziadkowi było źle w obozie, to czemu tam był?

Teraz jako dorosła i świadoma kobieta przedstawia nam historię opowiedzianą dzięki pamiętnikom. Zachowało się ponad dwa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2466
2418

Na półkach:

Im jestem starsza tym częstej sięgam po literaturę faktu, ale wciąż wydaje mi się, że to książki najrzadziej przeze mnie czytane. A szkoda, ponieważ poszerzają wiedzę, dają do myślenia oraz pokazują świat bez żadnych upiększeń.

"Pamiętnikarze" zabierają nas w trudną drogę związaną z II wojną światową i opisują słowami naocznych świadków jak wyglądało to w Holandii. Zazwyczaj podobne historie opisywane są z perspektywy Polaków i tych, którzy w ówczesnych czasach żyli na naszych ziemiach, więc z tym większą ciekawością sięgnęłam po lekturę, by poszerzyć sobie zakres wiedzy i spojrzeć na wydarzenia oczami zagranicznych mieszkańców. Muszę jednak przyznawać, że mimo wszystko jest to naprawdę trudna książka i chociaż unika wszelkiego moralizatorstwa a także nie narzuca czytelnikowi żadnych poglądów to jednak mocno wpływa na wyobraźnię, przywołuje drastyczne momenty i udowadnia, że w każdym zakątku świata wojna miała tak samo silna odbicie.

Jednocześnie muszę zauważyć, że cały obraz został bardzo merytorycznie przedstawiony. Nina Siegal, która przeniosła się do Amsterdamu sięgnęła po pamiętniki znajdujące się pod opieką archiwistów i podczas mozolnej pracy skrupulatnie wyciągnęła z nich wszystko co istotne, by móc to później połączyć w jedną spójną całość. Historia zatem rozparta na ponad 400 stronach jest bogata w wiedzę, doświadczenia pojedynczych jednostek a także mocno bazująca na tym jakie emocje towarzyszyły piszącym pamiętniki podczas II wojny światowej. Bardzo dużo jest tutaj informacji, z których wyciągnąć możemy dopiero czytając między wierszami, ponieważ już sama osobista forma pamiętnika dużo mówi czytającemu a dodatkowo skrywany w głębi emocje jedynie podsycają atmosferę.

Przygotujcie się na niełatwą lekturę, której na pewno nie przeczytacie w jednym wieczór, ale jeśli interesuje was tematyka II wojny światowej i unikacie historii, które narzucają czytelnikowi swoją wolę – oto naprawdę warte poznania propozycja. Czytamy o zwykłych ludziach, o ich troskach i zmartwieniach, o tym jak świat wywrócił się do góry nogami i musieli na nowo poukładać sobie życie w nowej rzeczywistości. Wkraczamy do Holandii, w której proporcje zaczęły się rozmywać a Żydzi trafiali w okrutną niewolę. Pojawia się temat holenderskiego ruchu oporu a także tolerancja, które uzyskała w pewnym czasie silne przebicie, jednocześnie nie osiągając tego co zamierzała. O tym jednak przeczytacie sami za sprawą wnikliwej i wyjątkowej analizy pamiętników zwykłych ludzi.

Przyznaję, że "Pamiętnikarze" bardzo mocno dają do myślenia. Chodzi tutaj o nastawienie czytelnika na temat a także o samo przesłanie, które bardzo mocno wynika do podświadomości i pozwala nam w zupełnie inny sposób spojrzeć na znaną nam historię. Na okrutną historię, która jak się okazuje bardzo mocno wpłynęła na życie wielu jednostek. To książka zbierająca skrupulatnie wiedzę, bardzo dobrze przedstawiona i merytorycznie poprowadzona, która nie ucieka od silnych emocji, pozwala czytającemu wejść w temat z mocnym zaangażowaniem. Przeszłość maluje się w ponurych barwach a my nie możemy o niej zapomnieć.

Im jestem starsza tym częstej sięgam po literaturę faktu, ale wciąż wydaje mi się, że to książki najrzadziej przeze mnie czytane. A szkoda, ponieważ poszerzają wiedzę, dają do myślenia oraz pokazują świat bez żadnych upiększeń.

"Pamiętnikarze" zabierają nas w trudną drogę związaną z II wojną światową i opisują słowami naocznych świadków jak wyglądało to w Holandii....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
679
58

Na półkach: ,

W Niderlandach, po II wojnie światowej powstał specjalny instytut, którego zadaniem było zebranie pamiętników obywateli, którzy przeżyli koszmar okupacji niemieckiej. Instytucja te zebrała ponad 2000 wspomnień, z których część opublikowano. Takie podejście do trudnego tematu, jakim była II wojna światowa, sprawiło, że możemy śledzić losy Holendrów praktycznie dzień po dniu i to z różnych perspektyw. Mamy tu więc fragmenty wspomnień jednego z policjantów, którzy służyli pod rozkazami władz niemieckich, wzruszające pamiętniki młodej Żydówki wywiezionej do obozu koncentracyjnego, a pod koniec wojny wysłanej do Palestyny w zamian za pomoc finansową jaką Niemcom zaoferowali węgierscy Żydzi i wiele innych. Zdarza się, ze ten sam dzień jest opisywany z różnych perspektyw, widziany oczami różnych osób. To bardzo ciekawy zabieg. Jednymi z najbardziej wstrząsających materiałów są pamiętniki dziennikarza Philipa Mechanicusa, który zanim trafił do obozu zagłady, spędził mnóstwo czasu w obozie przejściowym dla holenderskich Żydów w Westerbork.
Autorka, mieszkająca w Stanach Zjednoczonych dziennikarka, której rodzina przeżyła Holocaust wykonała niesamowitą pracę. Korzystając z dostępnych wspomnień przedstawiła zarówno życie codzienne Holendrów jak i zagładę holenderskich Żydów. W książce nie ma, chyba najbardziej znanych pamiętników Anne Frank, a jest to spowodowane tym, że Nina Siegal postanowiła skupić się na mniej znanych wspomnieniach.
Jest to bardzo ciekawa, książka, która prezentuje, trochę odmienny obraz okupacji jaki znamy z książek, które dotyczą Polski. Różnicę widać na prawie każdym kroku. Czy w Polsce czasów okupacji był możliwy strajk w fabrykach? Zdecydowanie nie, a w Holandii były aż dwa takie przypadki. Takich różnic jest więcej, chociażby zdecydowanie większa liczba osób kolaborujących z okupantem w Holandii niż w Polsce.
Historia Holandii nie jest jakoś specjalne popularna w naszym kraju, dlatego warto sięgnąć po „Pamiętnikarzy” i zapoznać się chociaż jej wycinkiem. Książki, moim zdaniem, nie da się przeczytać szybko. Podczas czytania warto robić sobie przerwy i zastanowić się, jak my zachowywalibyśmy się w ekstremalnie trudnych czasach.

W Niderlandach, po II wojnie światowej powstał specjalny instytut, którego zadaniem było zebranie pamiętników obywateli, którzy przeżyli koszmar okupacji niemieckiej. Instytucja te zebrała ponad 2000 wspomnień, z których część opublikowano. Takie podejście do trudnego tematu, jakim była II wojna światowa, sprawiło, że możemy śledzić losy Holendrów praktycznie dzień po dniu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
485
378

Na półkach:

Autorka w swojej książkę skupia uwagę na holenderskich Żydach i to wokół nich wszystko się toczy, przy czym poznajemy też rodzinną historię pisarki.
Czytając nie spodziewałam się takiej formy książki, a raczej jej treści. Myślałam, że pewnie znów odgrzewany kotlet typu masa opisów, masa dat i innych takich rzeczy.
Ale było zupełnie inaczej niż w dotychczasowych w książkach, które miałam okazje czytać o tematyce IIWŚ.

Pani Siegal przedstawia świadectwo walki o życie (choć bardziej pasuje to słowo przetrwanie )Żydów z Holandii w postaci pamiętników, które pozostały po osobach i które zostały uznane za wiarygodne przez historyków. Muszę przyznać, że jest to ciekawa forma przedstawienia faktów z perspektywy osób, który brały czynny udział w tych okropnych czasach. Te pamiętniki to „namacalna” historia, historia ludzi, którzy chcieli aby ich losy były widoczne przez następne pokolenia.

Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, nie zanudza(wiem, że są osoby który uznają historię za nudną by czytać o niej). W lekturze autorka zabiera nas w podróż do odkrycia kim był jej dziadek i jego rodzina, który przetrwał to piekło.
Mamy tutaj różne wiarygodne osoby zajmujące się historią Żydów ale nie tylko. Czytając widać to jaki ogrom Pani Nina włożyła do tej książki.

Pamiętnikarze to książka, którą poleciłabym przeczytać każdemu, bez wyjątku. Nie zanudzi młodszych, a starsi być może odkryją jakieś jeszcze fakty o których nie mieli pojęcia wcześniej. W książce znajdzie również parę fotografii, cytatów.

Wiecie co jest przykre? Czasy IIWŚ były nieludzkie, makabryczne, bestialskie. Głód, ubóstwo, walka o przetrwanie. Wieczna ucieczka, w której się wygrywało albo przegrywało i dotyczyło to nie tylko holenderskich Żydów, ale wszystkich w tym były inne mniejszości narodowe czy etniczne. Zaprzeczenie człowieczeństwu. W tej książce też to idzie odczuć, nie zostaje to pominięte.

Ale czy historia nie zatacza koła? To co dzieje się obecnie na świecie w XXI wieku jest nie do zaakceptowania. Przykre jest to że historia znów pisze najgorsze scenariusze a my wszyscy na to patrzymy.
Karygodne i niewiarygodne.

Dziękuję HarperCollinsPolska za książkę do recenzji. ✨

Autorka w swojej książkę skupia uwagę na holenderskich Żydach i to wokół nich wszystko się toczy, przy czym poznajemy też rodzinną historię pisarki.
Czytając nie spodziewałam się takiej formy książki, a raczej jej treści. Myślałam, że pewnie znów odgrzewany kotlet typu masa opisów, masa dat i innych takich rzeczy.
Ale było zupełnie inaczej niż w dotychczasowych w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1295
1293

Na półkach:

Światowa i polska literatura wiele miejsca poświęca ukazaniu historii II wojny światowej. Dziennikarka Nina Siegal, dorastając w rodzinie, która przeżyła Holokaust, zawsze zastanawiała się jak II wojnę światową doświadczyli zwykli ludzie. Dziś na kartach swej książki „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” ilustruje nam spojrzenie na wojenną rzeczywistość widzianą oczami mieszkańców Holandii, którzy poprzez pisane pamiętniki, pozwolili ocalić tę historię od zapomnienia.
Zdecydowanie ta książka jest nieco innym spojrzeniem na historię, jest relacją z pierwszej ręki. Nina Siegal posiadając ponad dwa tysiące pamiętników, na kartach swej książki ukazuje prawdę, jaka wyłania się z ludzkich losów kreślonych wojenną rzeczywistością. Nie ukrywam, że „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” to jakże inne spojrzenie na tę historię, Spojrzenie oczami żydowskiego dziennikarza, który dokumentował codzienne życie w obozie. Oczami policjanta, któremu bliskie były „wartości” niesione nazistowską dyktaturą. To, co było dla mnie niedowierzaniem to informacja o tym, że podczas II wojny światowej zginęło aż siedemdziesiąt pięć procent holendrów.
Bez wątpienia „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” to świadectwo II wojny światowej. Świadectwo, które warto poznać poprzez historie ukazane w pamiętnikach. Dziś dzięki Ninie Siegal możemy poznać ją i co ważne przekazać następnym pokoleniom. Autorka z dziennikarską starannością przelała wspomnienia ludzi, którzy żyjąc w czasie II wojny światowej, doświadczyli zła w najgorszej postaci.
Jestem przekonany, że Nina Siegal pisząc tę książkę, znalazła odpowiedzi na wiele pytań, których, będąc dzieckiem po prostu nie zadawała. A gdy już padały, to nie powinna oczekiwać żadnej odpowiedzi. Jednak pisząc książkę „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” mogła uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Lecz co ważne, nie tylko dziennikarka je znalazła, lecz myślę, że każdy, kto sięgnie po tę książkę, przeprowadzi w swej głowie wewnętrzną dyskusję na temat czarnych kart naszej historii.
Pragnę podkreślić, że książka „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” jest ważnym tytułem, który warto zapisać na liście „do przeczytania”. Do przeczytania oraz spojrzenia na II wojnę światową oczami świadków tamtych czasów. Zdecydowanie polecam Wam lekturę tej książki. Książki, która jest nie tylko świadectwem, lecz również obrazem historii, która mam nadzieję – NIE POWRÓCI!
Książka „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” ukazała się nakładem Wydawnictwa HarperCollins Polska

Światowa i polska literatura wiele miejsca poświęca ukazaniu historii II wojny światowej. Dziennikarka Nina Siegal, dorastając w rodzinie, która przeżyła Holokaust, zawsze zastanawiała się jak II wojnę światową doświadczyli zwykli ludzie. Dziś na kartach swej książki „Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków” ilustruje nam spojrzenie na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    11
  • 2024
    2
  • MBiblio
    1
  • Kolejka
    1
  • Repo i wojna
    1
  • E-book
    1
  • Kupić?
    1
  • Posiadam
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także